[PL]
Witajcie.
Dziś powalczyłam trochę z kompozycją. Jak zobaczycie poniżej, nawet przy użyciu prostych elementów, można osiągnąć bardzo ciekawy efekt.
Zaczynam zakochiwać się w swoim aparacie, choć mam go dopiero drugi dzień. Znacie te chwilę, gdy w pewnym momencie sesji zaczyna się ,,łapanie bakcyla"? No właśnie! Dziś wygrałam ze światłem i jestem z tego dumna. No z brakiem akcesoriów rochę też.
Swoją drogą, jak na kogoś, kto miał lalkę, miniaturkę aparatu, kurtkę oraz trójnóg... udało mi się skomponować całkiem dobre zdjęcia.
Uważam, że efekt końcowy jest bardzo dobry jak na kogoś, kto poświęcił trochę swojego czasu przed snem na czytanie o obsłudze aparatu i widział dwa tutoriale.
Dodatkowo dorzuciłam efekt zwany ,,light vintage", który subtelną żółcią i ... wymatowieniem (?) nadał całości niepowtarzalny charakter.
Toż to prawie sesja!
Potrzebuję więcej akcesoriów, by uczynić moje zdjęcia bardziej żywymi. Może nawet jakaś diorama?
- Cya.
[ENG]
Hello Dear Fellas,
What wonderful news I got for You. I won my fight with the light! Finally I took very bright photos on a cloudy day. I'm so, so proud.
Today is the second day with my Nikon D5600. Also I spent some time watching 2 tutorials about ISO and angle settings and I've read a couple articles about this camera. Guess what? It was worth it. Especially with the "light vintage" effect. Now pictures are more yellowed, but because of it all colors have a little cinematic effect (and warm).
Do You like it? I like it!
Ps. I need more doll accessories to breathe more life in photos.
- Cya!