SLIDER POSTÓW

Miały być skarpetki...

Jak w tytule - nie pykło.

Ale za to bardzo miło spędziłam czas, odświeżając opisy moich lalek. Oczywiście Ryu poszedł na pierwszy ogień!

Z tego tytułu zapraszam do działu: Moje lalki BJD --> link <--

Na koniec zaś powiem, że dzisiejszy dzień był pełen wspomnień. Zupełnie przypadkowo znalazłam zdjęcia, o których zdążyłam już zapomnieć. Wśród nich odkopałam takie skarby, jak moja stara Unoa Lusis, limitowany Dollzone XI, czy Borysiek! Nawet doszukałam się Morgany!

Zresztą kończąc na dzisiaj... Morgana mówi dobranoc.

- Ila.