Się zdziwłam, czyli Azone Iris & Happiness Clover.

Witajcie,

jak w temacie, zdziwłam się, i to niemiłosiernie. Do tej pory nie sądziłam (a teraz dotarło do mnie, że i nie bardzo szukałam), iż wpanie mi w oko jakakolwiek ,,mango-stworo-podobna" lalka.

Wyjątkiem była oczywiście Volksowa Saber (wzdycham do niej regularnie), ale poza nią, po prostu nie było nic.

Oczywiście do dziś, pomijając Mirai Danego Choo.

Przeglądając jedną z facebookowych grup, natrafiłam na taki o to skarb:

Nazwa modelu to ,,Merry Snow" z linii ,,Iris" osadzona na Obitsu 50 (bust type aż G).


Wygląda niesamowicie. Przełamała obraz ,,płaskotwarzowców-mangowych". Podoba mi się i to bardzo, a tym bardziej, że kosztuje: 469 $. Po szybkim researchu na stronie Azone, za lalkę z tej linii musimy zapłacić w okolicach 450$.

To bardzo tanio, biorąc pod uwagę, że dostajemy wszystko z obrazka: buty+makijaż+ubranie+wig'a+face-up'a+lalkę oczywiście i jeśli są, to dodatki do niej.

Jedynym mankamentem (dla mnie) są kolana. Nigdy nie byłam zwolenniczką tego typu jointów, ale co kto lubi.

Napiszę osobny artykuł o tych Azonowych cudach. Po Smartdollkach jest to pozycja nr. 2 w skali 1/3 <3!

Ps. Ciekawe, czy podoba mi się dlatego, że przypomina Mirai ;D!