SLIDER POSTÓW

[PL/ENG] Lishe czy nie Lishe? Lishe or not Lishe?

 [PL]

Witajcie. 
 
Skończyłam pisać pierwszą cześć arrivallu MOTHER-00 [DZ Cyborg Ji- Zero]. Niestety zanim się ukaże, postanowiłam podzielić go na dwie części, zawierające wady i zalety cyborga. Tak, tak, cudowna maszyna ma wady. Wynikają one z niedbalstwa Dollzone, ponieważ sama w sobie jest po prostu cudowna. 

Ale o tym w kolejnym wpisie. Dziś opowiem Wam o ,,Liszce", czyli MNF Lishe z ,,Fairyland'u".


Do 31 Października 2021 roku za pośrednictwem Denver Doll Emporium (lub prosto od Fairyland'u) można nabyć głowę El'a oraz Lishe. Nie powiem jest to bardzo miły ukłon w stronę pierwszych fanów Cerberus'a (zapraszam chociażby do mojego artykułu o historii MNF by dowiedzieć się więcej :)), jak i każdego, kto obdarzył uczuciem jedne z pierwszych, a zarazem najsłynniejszych modeli w świecie lalek BJD. Fairyland okazał się tak uprzejmy, iż by zdobyć dany model wcale nie trzeba kupować całej lalki. Opcja ,,Lookback MNF Heads" oferuję samą głowę (!). W dodatku do wyboru mamy też tzw. winking/crooked lip head. Jest to po prostu główka z zagryzioną wargą lub w przypadku Liszki, wydymanymi ustami, czyli popularnie zwanym ,,dzióbkiem".

Więcej znajdziecie pod następującymi linkami:

MNF LOOKBACK HEADS: -> click me <-

FAIRYLAND 2021 HALLOWEEN EVENT: -> click <-

Ale wróćmy do samej Lishe.Mmoja lalkowa miłość musiała do ninej dojrzeć. Od zawsze uważałam ją za jedną z tych lalek, bez których nie można wyobrazić sobie świata BJD (zresztą nie tylko ja), a do tego, była dla mnie bardzo brzydka. Głównym problemem Liszki stanowił ciężki łuk brwiowy rozciągnięty i równie topornie opadający na oczy. Niestety też rozciągnięte na całą jego szerokość. 

Wyglądało to strasznie, ale przeglądając masę przeróżnych stylizacji w internecie, zaczęłam dostrzegać w tej ,.,brzyduli" piękno. Do tego stopnia, iż parę lat temu dorobiłam się własnej. Ale nie pomieszkała u mnie za długo z tytułu mocnego pożółknięcia. Z czasem obiecałam sobie kupić nową. A tu proszę - sprawdzam lalkowe newsy i jest! Czy to przeznaczenie? 

No właśnie. Zawsze myślałam, że zabraknie mi na nią pomysłów. Tymczasem, pomysł sam wpadł do głowy. Bardzo chciałam mieć lalkę w stylu azjatyckim, ale by nie robić ,,kolejnej, ętej i dziesiątej japonki w kimonie ewentualnie z maską kabuki" postawiłam na... Chinkę :). 

Zainspirowana zarówno historią Chin, ich ekspansją na świat, medycyną oraz kanonami piękna, doszłam do wniosku, że śliczna, ,,Księżycowa Chinka" (blada jak ściana) to świetny pomysł. Dodatkowo, w mojej wyobraźni miała przepiękny, poprowadzony przez prawe ramię, łopatki aż do linii pośladków tatuaż, przedstawiający tradycyjnego, chińskiego smoka. Brzmi fajnie, prawda? Do tego dorzuciłabym grzebienie ozdobne, spinki a może nawet chińskie klamry do włosów... Byłaby piękna, a z pewnością unikatowa.

Lecz do końca nie wiem, czy ją chcę. Niby wszystko jest gotowe, podane na tacy: stylizacja, piękny model owiany legendą i... szukam dziury w całym? 

Jeśli jej nie kupię, z pewnością będę tego żałować, więc skąd to dziwne uczucie? Czy też tak kiedyś mieliście? 

Jeszcze kilka dni do podjecia ostatecznej decyzji. Zdobyć Smoczycę czy o niej śnić? 

- Cya! 

[ENG]

Hello guys, what's up today? 

The first part of my DZ ZERO Cyborg is finished. But I've decided to split it into two parts and made this decision because she has a few issues. It's only Dollzone's fault, but I will tell You more about it in my next post. 

Today we will talk about Renewal Lishe from Halloween Event 2021 available on Fairyland website (or Denver Doll Emporium). 

First of all - she's amazing! The renewal version in my opinion is better than the original. El the same, because those sibils have been released together. What a nice idea! Thank You Fairyland for that. But let me go back to Lishe. 

This time her eyebrow has not so hard line, falling apart straight on her eyes. Now it looks much more natural - probably because of her new, smaller eyes. She's pretty! 

Because of that I hated her so much. She was ugly in my eyes. But I have to say that after a couple years I bought one and fell in love with her. To be honest, from the beginning of my hobby I always thought she was one of the legends from the BJD doll World. It's hard to imagine this world without her - impossible!

My first Lishe left my house very fast. Her resin was yellowed so hard, so I couldn't watch her anymore.

Now, when I growed up, my love for her grows as well :). 

I always wanted to create a doll in asian style. But I never wanted "another cute or sad japanese girl with for eg. kabuki mask or katana". No, no nope... no more. That's why I decided to go further... and bet it all on China :). 

My imagination was starting to create an image of a beautiful Chinese girl with traditional clothes, hair style and dragon's tattoo on her back. Sounds cool and original? I hope so! She would be beautiful and very unique. 

But to be honest again, I can't decide if I want her or not. Do you ever have this feeling? Why do you think so? 

* Links to the Fairyland/Denver Doll Emporium event are above those words. Please scroll to the polish version.

- Cya!