SLIDER POSTÓW

[PL/ENG] Myuodollowskie Piękności. Myoudoll's Beauties.

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego niektóre lalki po latach nagle znajdują się w kręgu Waszych zainteresowań? Co takiego się zmienia, że coś, będące niegdyś ,,fe i be" nagle przyciąga uwagę? Nuda? Dorosłość? A może jest to winą wrodzonego dążenia do samorozwoju, a co z tym idzie, postrzegania nowych możliwości? No właśnie, osobiście nie mam pojęcia, ale moje oko zawiesiło się na Myoudoll'u.


Ta chińska, istniejąca do 2015 roku firma znana była głównie z dwóch rzeczy: odcieni opalonej skóry ,,tan" i ,,coffe" (ich coffe porównywalny jest do Volksowego tanu, uważanego za najśliczniejszy w społeczności BJD) oraz niższych cen, w stosunku do innych firm. 

* W ramach ciekawostki, dla tych, co nie wiedzą - Myoudoll i Mistic Kids to jedna firma. 

Na przestrzeni lat Myoudoll wyrobił sobie renomę poprzez dość ciekawą rzeźbę, a nawet spopularyzował jeden ze swoich modeli na tyle, że lalka stała się jedną z BJDkowych legend. Mowa oczywiście o Michelle

Ale nie będę przedłużać już wstępu. Napewno jeszcze o nich napiszę, niemnie jednak wróćmy do tematu głównego. 

Muszę przyznać, że Myoudoll robi coraz to ładniejsze lalki. Dotyczy to ciałek oraz głów. A gdy dodamy jeszcze niską cenę, naprawdę robi się z tego ciekawa sprawa. A i solidność, ich lalki to porządnie odlane kawałki żywicy (dla porównania np. jak Dollzone). Spójrzcie tylko na moje ulubione ciało żeńskie, MYOU 1/4 Girl Body Ver.II New (44cm) :


Jest takie delikatne... eteryczne wręcz. Po prostu podoba mi się. Uważam też, że głowa osadzona na tym ciałku mogłaby być towarzyszką dla Meredith. Byłaby super, super subtelna.

A teraz opowiem Wam o tym, co odrzucało mnie przez wiele lat. Moim zdaniem największą bolączką Myoudolla są zbyt wysoko osadzone nosy o za bardzo trójkątnej rzeźbie, przez co ich lalki wyglądają nienaturalnie. Jednym słowem, nos wygląda jakby był doczepiony do reszty twarzy. Pokażę to na przygotowanej przeze mnie symulacji. 

Głowa którą wybrałam to model ,,Daisy". Oryginalna wersja jest po lewej stronie, a moja zmodyfikowana, po prawej. Zmieniłam jedynie wielkość i szerokość nosa. Prawda, że teraz twarz wygląda naturalniej?


Swoją drogą ,,Stokrotka" (po ang. Daisy) jest śliczna. Wrzucam zdjęcia ze stylizacji producenta.


Kto wie, bo może kiedyś w mojej kolekcji jakaś Myoudollowska Piękność zagości na stałe? Macarena, Dietrich czy Teresa przyciągają uwagę. Pytanie tylko czy uwaga wygra z nosem? 

A Wy? Czy mieliście takie lalki na których wady przymkneliście oko? 

- Cya!

[ENG]

Hello Folks, 

Today I'm gonna tell you about Myoudoll. For most of You it will be no secret if I said, that this company and Mistic Kids are the same? But let's go back to the MYou. 

From 2015 we have the opportunity to buy dolls made by Myoudoll. Why are they so special? For two reasons: fantastic beloved coffee and tan skin colours and much lower price compared to the other BJD companies. 

As a curiosity fact I have to mention that these both tan skin are compared to Volks tan, which is regarded as the most beautiful tan colour in BJD society.

In this time Myoudoll has developed and created on the market a couple sculpts which are known as one of the BJD legend dolls. One of these is Michelle

I have to admire that Myoudoll creating more beautiful dolls day by day. But I'm not fully consider to buy one of these, because of ... nose. In my personal opinion the nose is definitely to small and have to triangle shape which means that whole face looks unnatural. 

Please, have a look at my simulation, prepared in Photoshop. I changed the shape of nose. It's bigger and wider. Looks better? I used a "Daisy" sculpt, MSD size.

However, I'm not able to predict or say very clearly that in the future any of the dolls created by Myoudoll will not find a home on my shelf.  

Do you guys have any problems like mine?

- Cya!

Komentarze

  1. Im więcej mam lalek, tym większa moja tolerancja na niedoskonałości (w rozumieniu - rzeczy, które uważam za nie spełniające ideału piękna; wad technicznych, materiałowych nadal nie lubię). Przy pierwszej szukałam ideału, przy kolejnej wystarczyła miłość (a teraz jej wady mnie wnerwiają, bo beznadziejnie pozuje). Doceniam różnorodność lalek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj,

      dziękuję bardzo za komentarz. Podziwiam za bycie tak elastyczną w kolekcjonowaniu lalek. Ja przy swoich ,,utartych kanonach piękna" nie potrafię znaleźć ustępstwa. Lalka musi mnie przyciągnąć w 100% inaczej wiem, że nie jest dla mnie :).

      Oj, gdyby mnie lalka denerwowała pozowaniem, które uważam za jeden z najważniejszych kryteriów przy wyborze, to bym się na nią nie zdecydowała. Ale skoro to miłość, to może inne ciało? Albo (jeśli mówimy o BJD) to wymiana gum i porządny naciąg? Ewentualnie glutowanie?

      Trzymam kciuki za rozwiązanie z nią - jak i z innymi - problemów ;).

      Pozdrawiam i będzie mi bardzo miło, jeśli zdołam Cię zanteresować jeszcze jakimś wpisem ;)!

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za poświęcony mi czas ;)!