SLIDER POSTÓW

'Smętnie' - przecież idzie Halloween.


Witajcie, dzisiejszy post będzie krótki.

Brakuje mi Ryu, jako całości, w zasadzie, zostałam 'odlalkowiona' na dłuższą metę, z czym jak nie trudno się domyślić, jest mi bardzo, ale to bardzo źle.

Zauważyłam już po sobie pierwsze symptomy 'lalkowej izolacji' .

To takie nienaturalne  nie mieć żadnej lalki. To wręcz wypaczenie dla kogoś, kto spędził z nimi całe życie.

Uspokajam - Ryu, a raczej jego głowa została ze mną ( przecież to mój Ukochany 'Pucek'), Rheia znalazła nowy dom, ale niestety, pieniądze musiały zostać przeznaczone na życie.

Mam nadzieję, że w krótce sytuacja się polepszy. Chciałabym też, by Edgar wrócił. Nie do opisania jest to, jak brakuje mi tej lalki.

Ale .. dzięki temu wszystkiemu, co ostatnio mnie spotkało, jedno wiem napewno - po prostu Ryu forever.

Poukładałam sobie poza tym kilka spraw, w tym tę, która mierzwiła mnie najbardziej: Avar'a. Avar też wróci i to w takiej formie, w której go zapamiętałam 'przenosząc' jego postać z MSD na SD.

Zaś na koniec tego wpisu, Ryu.


- Auntie Ila.

Komentarze

  1. Ech, skąd ja to znam. Kasa na życie zamiast na przyjemności. Zdecydowanie za często tak się dzieje. Wszystko drożeje, zwłaszcza OC i o żywiczkach można tylko pomarzyć. Znów odmówiłam sobie Saranga z Little Rebel. Cóż... Ale najważniejsze, że Akira jest ze mną. Mam nadzieję, że twój Ryu niedługo już będzie całością. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety takie 'rzeczy' bolą, zwłaszcza, gdy od ponad roku, człowiek nie miał 'dla siebie' nic. Sarang z 'Little Rebel' ? Oj wspoaniały mold .. Również trzymam kciuki, żęby udało CI się zrealizować to małe, lalkowe marzenie !

      I tak, ważne, że masz Akirę, zawsze to 'ostoja' w tych szalonych czasach.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za poświęcony mi czas ;)!